Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeU nas są generalnie dwie grupy użytkowników GS-ów. Jedna to ludzie chcący kupić trwały i niezawodny sprzęt do dalekich podróży. Druga to ludzie chcący kupić wypasione BMW z funkcją przedłużacza. Zapewne ryzykownie zdarza się pojechać jednym i drugim, ale stawiam litra przeciwko pudełku zapałek, że tym drugim częściej. Znając do tego nasze realia mogą to być w znacznej mierze ludzie, którzy samochodem przejechali setki tys. km, ale motocyklem to jeździli 20 lat temu po pastwiskach. Stąd debilne zachowania i niepewne ruchy oraz smutne obrazy z wyjazdów w teren, na których 7-miu podpitych klusków wyrywa okufrowane GS-y pazurami z błota. Taki folklor. Brakuje tylko "Zenka" pogrywającego w tle, Chociaż czasem któremuś "biznesmenowi" zagra dzwonek w telefonie to i "Zenek" się znajdzie.
OdpowiedzTaki folklor... ;D Dobrze prawisz.
Odpowiedz